środa, 1 sierpnia 2018


REKRUTACJA, PAPIEROLOGIA I INNE ZMARTWIENIA KAŻDEGO WYMIEŃCA



Myślę że wiele osób może zastanawiać jak to się właściwie dzieje, że licealiści (czasem nawet gimnazjaliści), czyli w dużej mierze osoby nieletnie, wyjeżdżają na roczne wymiany za granicę, więc postanowiłam to trochę przybliżyć.



1.       Decyzja – bo jednak nie każdy przez wszystkim chciałby wyjechać na tak długo. Poza tym nie wszyscy rodzice są skłonni pozwolić swojemu nastoletniemu dziecku, w etapie kształtowania charakteru, kiedy chłoniemy bardzo dużo ze środowiska, wyjechać za granice na tak długi okres czasu. Jest tez kwestia finansowa, ponieważ wymiana, to nie jest najtańsza rzecz którą zrobicie (bądź nie) w życiu.



2.       Wybór biura – biura nadzoruje proces aplikacyjny, pomaga w wielu kwestiach itd. Biuro z którym ja jadę, nazywa się FOSTER. Oprócz biura, jest jeszcze opcja którą daje program FLEX. Taka wymiana jest sponsorowana przez rząd amerykański, więc się za nią nie płaci.



3.       Test ELTiS – gdy już umówimy się na spotkanie w biurze, pierwszą rzeczą będzie test językowy. Najczęściej jest to właśnie test ELTiS. Składa się on z dwóch części – słuchanej i czytanej. Zajmuje około 30 minut. Obejmuje tematykę okołoszkolną, jest kilka zadań z matematyki, jest analiza wykresu, ale ogólnie nie jest to nic trudnego.

(link do próbnego testu: http://www.eltistest.com/practicetest/ )



4.       Rozmowa kwalifikacyjna – odbywa się w języku angielskim, dotyczy zainteresowań, rodziny,  dlaczego chcę się jechać na wymianę itd. Ma na celu sprawdzić waszą komunikatywność w języku angielskim.



5.       Wybór amerykańskiej organizacji – organizacje nie różnią się między sobą jakoś bardzo, głównie cena i kosmetyczne różnice. Ceny wahają się pomiędzy 6000 USD - 10 000 USD, jednak do tego trzeba doliczyć koszty biletów lotniczych, kieszonkowego (300USD miesięcznie + 300 USD na początek każdego semestru), opłatę SEVIS, opłatę wizową itd.  Przykłady organizacji: ISE (organizacja z którą jadę), SHARE, NWSE, CCI, CCIE itd.
jeśli ktoś zakwalifikuje się do programu FLEX, zostaje przypisany do jednej z organizacji.



6.       Wypełnienie aplikacji – po wybraniu organizacji, nastąpi żmudny proces wypełniania aplikacji, jednak warto się do tego przyłożyć, żeby wasza hostfamily była jak najlepiej do was dopasowana. Będą tam pytania dotyczące dosłownie wszystkiego. Dane osobowe, rodzina, zainteresowania, wyznanie, szkoła, zdrowie i mnóstwo, mnóstwo papierkowej roboty, zgód na różne rzeczy itp.



7.       Proces wizowy – uczniowie jadący na wymianę naukową ubiegają się o wizę J-1. Aby ją otrzymać, potrzebny jest dokument DS-2019 ( dokument potwierdzający przyjęcie na program oraz uprawniający do ubiegania się o wizę J-1 i późniejszy wjazd na terytorium USA) potwierdzenie wypełnienia wniosku wizowego, potwierdzenie dokonania opłaty wizowej oraz potwierdzenie dokonania opłaty SEVIS (180USD).



8.       Otrzymanie Placementu – moment najbardziej oczekiwany przez wszystkim wymieńców. Nie jest określone kiedy się ten placement otrzyma, najczęściej kwiecień – czerwiec, ale bywa różnie. Ja dostałam mój placement już w grudniu, ale nie znam nikogo kto dostałby go tak szybko



9.       WYLOT DO USA!





Na dziś to tyle, dobranoc!