niedziela, 16 września 2018

wszystko co możliwe!


Witam serdecznie!
We wtorek, za dwa dni, miną równo cztery tygodnie odkąd wsiadłam do samolotu i zostawilam wszystko co znajome za sobą i wyruszyłam w to nieznane. Absolutnie nie mam pojęcia kiedy to się stało!
Sytuacja wygląda następująco: napisałam post 24 sierpnia, jak leciałam z Nowego Jorku do Spokane, gdzie jest mój placement, ale po przyjeździe wszystko było tak ekscytujące ze nawet nie miałam kiedy go dodać!
Wiec najpierw zapraszam do postu z 24 sierpnia! :D

PIERWSZE DNI W STANACH ZJEDNOCZONYCH, CZYLI WYLOT Z POLSKI, SZALONE PRZESIADKI, ORIENTATION W NYC, WYLOT DO HOSTFAMILY!

Otóż, od 3 dni, jestem już w stanach zjednoczonych, czyli moja wymiana się zaczęła! Jest piątek, 24 sierpnia, przyleciałam we wtorek 21 sierpnia. Wylatywałam z Warszawy, leciałam do Nowego Jorku, na lotnisko EWR, czyli Newark, na orientation mojej organizacji (ISE). Jestem z Poznania, wiec do stolicy przyjechałam już 20 sierpnia, żeby mieć pewność że będę na lotnisku na czas. Do Warszawy przyjechał ze mną Tata, siostra, brat i przyjaciółka. Mój pierwszy lot był z Warszawy do Frankfurtu,o 10.25. Na lotniksu ciężko było zostawić rodzinę i przejść przez bramki, popłyneło kilka łez, ale wszystko sprawnie poszło.
Pierwszy lot trwał niecałe 2 godziny. We Frankfurcie miałam baaardzo, bardzo mało czasu, tylko 25 minut pomiędzy lądowaniem samolotu z Warszawy a boardingiem samolotu do NY, a jak wiadomo lotnisko we Frankfurcie jest ogromne, jednak jakoś mi się udało. Samolot do stanów, jak każdy Transatlantycki był przegromny, w jednym rzędzie było 10 miejsc! Siedziałam na siedzeniu od korytarza, ale w rzędzie pod oknem, nie w tym środkowym. Siedzenia były w układzie 3-4-3. Lot trwał 8.5 godziny. Oczywiście dostępne były monitorki, z mnóstwem filmów, ale nie miałam zbyt dużej ochoty ich oglądać, obejrzałam tylko 500 Days Of Summer i to i tak nie do końca, wolałam patrzeć na mapę, gdzie akurat jesteśmy, patrzeć nad czym przelatujemy. Jedzenie było całkiem dobre. Najpierw dostałam krewetki, z ryżem i warzywami, do tego w zestawie była bułka, masło, jakaś zdechła sałatka i podejrzany sernik z brzoskwiniami. Dwóch ostatnich nie zjadłam. Później dostałam jeszcze na lunch, kawałek dużego pieczywa (nie wiem jak to nazwać), z warzywami i serem, całość zapieczona, bardzo dobre.
Customs Declarations forms pojawiły się w momencie gdy byłam w toalecie i jak się okazało gdy spytałam stewardessy, nie było ich wystarczająco dużo. Jednak został jeden formularz i dostałam go właśnie ja!

Po przylocie na EWR, musiałam przejść chyba z 3 kilometry lotniska żeby dojść do Immigration. Kolejka była wielka, a ja byłam strasznie śpiąca (w Polsce to było około północy, w dodatku dzień był naprawdę wymagający, w dodatku było mi zimno i okazało się że nie można tam używać telefonu. W końcu, po około 40 minutach, doszłam do Immigration Oficera. Oczywiście, jak to Amerykanin, zaczął naszą rozmowę od How you doin’ young lady! Po krótkiej pogawędce, pobrał moje odciski palców, zrobił zdjęcie i wbił potrzebne pięczątki do paszportu. Jednocześnie pytał mnie czy wiem już w jakiej będę szkole, dokąd jadę, w której będę klasie itd. Następnie czekał
mnie odbiór bagażu. Po 5 kolejnych kontrolach, wyszłam z wewnętrznej strefy lotniska i spotkałam przedstawiciela mojej organizacji, był to Joe, który zabrał mnie  i kilkunastu innych wymieńców do hotelu, gdzie czekała na nas powitalna pizza, koszulki fundacji. Do tego każdy dostał plan Orientation i godzinę o której w piątek, czyli dzisiaj, będzie jechał na lotnisku.
Samolotwe krewetki!

22.08 ŚRODA – 2 DZIEŃ ORIENTATION
Po śniadaniu odbył się wykład, który tłumaczył wszystkie niejasności dotyczące zasad, regulaminu i wszystkiego o co spytaliśmy, potem wyruszyliśmy zwiedzać Nowy Jork!
Byliśmy między innymi w Central Parku, zobaczyliśmy figurę Alice In Wonderland, zwiedziliśmy Upper East Side, Fifth Avenue, zobaczyliśmy Empire State Building, zjedliśmy lunch w Washington Square Parku, zobaczyliśmy SoHo, Broadway, Wall Street, Times Square i dużo, dużo innych.
Mieliśmy wynajęte 2 autokary, po jednym przewodniku na każdy autokar.

z Soyoung z Korei w Central Parku!                              Nowojorski zachód słońca <3

23.08 CZWARTEK – 3  DZIEŃ ORIENTATION
Po śniadaniu pojechaliśmy zobaczyć 9/11 Memorial, dotyczący zamachu terrorystycznego z 11 września 2001, później Statua Wolności, lunch w South Street Seaport, Brooklyn bridge i sama dzielnica Brooklyn, w tym Coney Island. Poźniej zjedliśmy obiad, po którym pojechaliśmy na Top Of The Rock Observation Deck, żeby zobaczyć zachód słońca z góry.

25.08 PIĄTEK – KONIEC ORIENTATION I PRZYLOT DO RODZINY
Po śniadaniu, każdy pojechał na lotnisko na lotnisko o podanej wcześniej godzinie. Po check-in i security razem z kolegą z Hiszpanii i koleżanką ze Szwajcarii zjedliśmy szybką pizzę, zanim każdy poszedł do swojego samolotu. Ten post piszę właśnie z tego samolotu, pierwszego z dwóch – Newark – Denver – Spokane. Do zobaczenia w Waszyngtonie! <3

Jak można się domyślić, do Spokane doleciałam, pomimo jeszcze krótszej przesiadki w Denver! Pierwsza rodzinne wyjście z hostami jest świetną zapowiedzią tego roku,  ponieważ prosto z lotniska pojechaliśmy na Meksykańką Kolację! <3


Do zobaczenia! <3 <3 <3

7 komentarzy:

  1. Taka mala uwaga, te zamachy byly 11 wrzesnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, w stanach pisze się odwrotnie daty, najpierw miesiąc, potem dzień, dlatego 9/11, tak się nazywa :)

      Usuń
    2. ooo, już widzę, dzieki!

      Usuń
    3. Latwo sie pomylic przez te odwrotne daty ;p

      Usuń
  2. Sam przylot tutaj i ogarnięcie lotnisk to niezłe przeżycie XD Meksykańskie jedzenie mmmm pycha!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile zapłaciłaś za wymianę?

    OdpowiedzUsuń
  4. Coin Casino Review 2021 - Sign up and start playing real
    Coin Casino is an online casino with a wide range of games like slot games and live dealer games. They are available on desktop, mobile, 📺⭐ Popular Slots: Jackpots, 바카라사이트 Roulette, 바카라 사이트 Video slots💻 Live Dealer: 인카지노 Ignition Casino Rating: 3 · ‎Review by CasinoWow

    OdpowiedzUsuń